Tak jak wspominałam zdobyliśmy się w końcu na wielkie malowanie pudła - ostatniej głównej zabawki dzieci ;). Weronika mało mówi a jeśli już coś powie to tak, że ciężko ją czasami zrozumieć, więc wybór co mamy namalować miał Wiktor. Syn zapatrzony ostatnio w akwarium i rybeczki wymyślił ..... akwarium i rybeczki ;). Zakupiłam pędzle, zaopatrzyłam nas w dużą ilość farbek i zaczęliśmy pracę. Najpierw wszyscy malowali wodę a potem przyszła kolej na wymyślanie jakie to rybki i stworzonka w niej się znajdą. Muszę przyznać, że efekt końcowy przeszedł nasze najśmielsze wyobrażenie o tym pudle ;)
3 komentarze:
O MATKO!!! KTO MA TAKI TALENT MALARSKI??? Cudowne jest! Przyznajcie się ile nocy Wam to zajęło!? Pozdrawiam gorąco!
Jakich nocy? Dzieci o 16:30 wylądowały na dole u dziadka a mama zabrała się za malowanie (tata stwierdził, że to ja mam talent plastyczny więc on malować nie będzie ;) Miałam małą ściągę w postaci malowanki dla dzieci i przerysowałam do cudeńka, malowałam od 17 do 22 ale padłam po wszystkim ;)
Pudło jest boskie:))) Talent masz to nie ulega wątpliwości.No ale dobrze ze chociaż tło morza pomalowali wszyscy:))
Prześlij komentarz