środa, 11 lutego 2009

Fotel księcia Wiktora

Nareszcie dotarł do nas robiony specjalnie dla Wiktora fotel do nauki, do jedzenia, siedzenia itp.... Jest świetny, w końcu Wiktor ma nogi na podłożu, blat na odpowiedniej wysokości, łokcie mają podłokietnik, ze nie chowa nam ich pod stołem - no jednym słowem WYPAS! Jesteśmy bardzo zadowoleni i bardzo nam się to cudeńko podoba ;). Wklejam też zdjęcie jak to nasze dziecko ostatnio posiadło sztukę obierania mandarynek. Pierwsza, na której testował swoje umiejętności, puściła chyba wszystkie soki ale muszę przyznać, ze teraz to Wiktor jest mistrzem w obieraniu mandarynek ;)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

No to ciesze sie z fotelika, dzieki za info o 1% dla Wikiego.
A swoja droga może jakas mandarynka do mnei powędruje???