środa, 21 stycznia 2009

kwiaty.....

Muszę się przyznać, że ostatnimi czasy źle się czuję - zarówno na ciele jak i duchu. Chodzę bardzo senna, zmęczona wiecznie zdenerwowana i ciągle się martwię co to będzie itp itd, nawet sny zaczynają mi już dopiekać, śnię o jakiś zdradach, bzdurach itp - mam normalnie tego dość! Czuję się bardzo przytłoczona, nie radzę sobie sama ze sobą....Za to mój kochany mąż sprawił mi dziś ogromną niespodziankę - przyniósł mi piękne, żółte róże ;) Jak je zobaczyłam poczułam taki uścisk w żołądku ;) że nigdy w życiu nie czułam czegoś takiego dostając niespodziankę ;) - muszę przyznać, że kwiaty sprawiły, ze poczułam się lepiej - DZIĘKI KOCHANIE :)

Brak komentarzy: