sobota, 29 listopada 2008

nowe auto ;)

No i jest ;). Wymarzony samochód dla Wiktora, Weroniki i dla nas - rodzinny, przestronny Peuegot 307 SW w końcu jest nasz ;). Komfort jazdy jest niesamowity, co prawda narazie częściej jeżdżę jako pasażer ;) ale jako kierowcy też mi się super jechało. Wiktor najbardziej jest zadowolony z dachu panoramicznego, który podczas jazdy koniecznie musi być otwarty. Weronice chyba wszystko jedno chociaż jak wyszła pierwszy raz do auta i na podjeździe stał także nasz fordzik to skierowała kroki do peuegota ;) - dzieciom się podoba!!! Ja i Szczepan najbardziej jesteśmy zadowoleni z obszernego bagażnika i z możliwości łatwego wyjęcia Wiktora z fotelika ;).

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Noooooooo teraz to juz nic nie pisze:) A jak tamtwoje prawko kobietko??:)Pzdr.

JUPAJKI I KITAJE pisze...

Iwonka a co ty kochanie się tak obudziłaś? Przecież prawko to ja mam od roku, chwaliłam CI się ;)

JUPAJKI I KITAJE pisze...

Iwonka a co ty kochanie się tak obudziłaś? Przecież prawko to ja mam od roku, chwaliłam CI się ;)