Jak w tytule nasz syn był już pasowany ;) Cóż to było za przeżycie dla rodziców. Tato wziął wolne od pracy ;) mama wieczorami trenowała układ taneczny i piosenkę z synem. Udało się oczywiście wszystko jak najbardziej, Wiktor szczęśliwy tańcował wśród kolegów i koleżanek do piosenki: małe czerwone jabłuszko, tańczy dziś pod drzewem z gruszką.....;) a na koniec uwiecznieniem trudu dzieciaków były medale przedszkolaka!!!! Podejrzewam, że prawie każde dziecko tak jak Wiktor pragnęło ten medal nosić non stop nawet do kąpieli i spania ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz