To niesamowite z kim kojarzy się mojemu synkowi słowo ciocia Czasami moja czy Szczepana koleżanka/kolega jest przez nasze dzieci nazywaną ciocią/wujkiem pomimo faktu, że nie jesteśmy spokrewnieni rzecz jasna ;). Będąc ostatnio na rehabilitacji, rehabilitantka Wiktora (p. Monika) nazwała siebie jego ciocią. Tak mniej więcej wyglądał ich dialog:
Wiktor: "Nie jesteś moją ciocią bo z nami nie mieszkasz" (nie wiem skąd to skojarzenie skoro żadna ciocia z nami nie mieszka).
p. Monika: "Ale masz pewnie ciocie, które z Tobą nie mieszkają?"
Wiktor: "Tak ale ja je odwiedzam i one mnie odwiedzają w domku".
p. Monika: "No to ja też cię serdecznie zapraszam, pobawisz się z moim synkiem".
Wiktor: "Ale ja sam nie przyjadę, muszę przyjechać z mamą, tatą i Weronikę też zabierzemy ":)
Byłam naprawdę zaskoczona, oczywiście pozytywnie, jak nasz synek mądrze pani wyjaśnił kim jest ciocia ;) a miny "cioci" chyba opisywać nie muszę ;)
Wiktor: "Nie jesteś moją ciocią bo z nami nie mieszkasz" (nie wiem skąd to skojarzenie skoro żadna ciocia z nami nie mieszka).
p. Monika: "Ale masz pewnie ciocie, które z Tobą nie mieszkają?"
Wiktor: "Tak ale ja je odwiedzam i one mnie odwiedzają w domku".
p. Monika: "No to ja też cię serdecznie zapraszam, pobawisz się z moim synkiem".
Wiktor: "Ale ja sam nie przyjadę, muszę przyjechać z mamą, tatą i Weronikę też zabierzemy ":)
Byłam naprawdę zaskoczona, oczywiście pozytywnie, jak nasz synek mądrze pani wyjaśnił kim jest ciocia ;) a miny "cioci" chyba opisywać nie muszę ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz