piątek, 29 maja 2009

Nowi lokatorzy ;)

Dziadek wybudował na działeczce drugi domek ale tym razem nie dla dzieci. Domek/klatka jest dla nowych lokatorów, którymi są dwa króliczki hodowlane ;). Oczywiście nie na mięsko a raczej jako atrakcja i zwierzątka dla wnucząt, które po prostu uwielbiają ten zwierzyniec dziadka: kanarka, rybki i króliki ;)



Dzień Matki

Dzień Matki był dla mnie cudownym dniem ;). Rano życzenia i słodki prezencik od dzieci, potem Wiktor zrobił mi niesamowitą niespodziankę. Usiadł sobie z nogami do przodu i poprosił o posadzenie go po turecku. Zrobiłam co mi kazano i bach - on siedzi ;). Zawsze spinał bardzo nogi, bał się przewrócenia a teraz siedział luźno i mało tego - podniósł nawet ręce do góry ;) Zrobił nam taką wielką niespodziankę - zuch!
Po śniadanku wybraliśmy się do przedszkola. A tam czekał na mnie mój portret namalowany przez Wiktora i występy dzieci. Było super!!!





Remoncik

Zachciało nam się zmian i remontu w domu ;). Zaczęliśmy od pokoju dzieci, został przemalowany z zielonego na tropikalną pomarańczę i oczywiście meble także zmieniły swoje położenie. Pokój zostaje jednak niedokończony, ponieważ brakuje karnisza i nowej wykładziny ale to już wkrótce. Gorzej będzie z resztą, bo Wiktor chce nad łóżkiem ZicZaca, którego to niby ja mam namalować - narazie nie mogę się zebrać ale jak tylko to dzieło powstanie to podzielę się sukcesem ;) (porażka nie wchodzi w grę). Kolejnym pokojem do naszych poczynań była sypialnia - ukończona! Kolor jaki wybraliśmy to karmazynowy przypływ i biała czekolada. A oto nasze dzieło ;)




środa, 13 maja 2009

Dużo zjadłem a mało zostawiłem ;)

Zawsze byliśmy pod wrażeniem inteligencji naszego synka. Od dawna jest z niego gaduła a od jakiegoś czasu nauczył się tak drążyć temat aż jego będzie na wierzchu ;) - zostanie pewnie dyplomatą. Ostatnio jednak zadziwia nas swoją dojrzałością w trakcie dyskusji i tym jak wie co należy powiedzieć w danej chwili bo mama/tata akurat to chce usłyszeć ;). Zawsze po przedszkolu pytamy się co było na obiad i czy wszystko zjadł? Nasz synek od miesiąca ma zawsze jedną i tę samą, prawdziwą odpowiedź: DUŻO ZJADŁEM, MAŁO ZOSTAWIŁEM :). Odpowiada w ten sposób na każde pytanie dotyczące obiadku: czy zjadłeś zupkę? a drugie danie? zjadłeś wszystko? A kotleta całego zjadłeś? Zawsze jest ta sama odpowiedź: dużo zjadłem, mało zostawiłem. Dzisiaj nawet droczył się ze mną jak starałam się wyciągnąć z niego coś więcej i powtarzając magiczne słowa śmiał mi się w twarz - mały chytrusek ;)

wtorek, 5 maja 2009

Urodzin ciąg dalszy ;)

Tak jak obiecałam wstawiam kilka zdjęć z urodzin Wiktora w bawialni. Było super dzieci szalały, wszyscy goście dopisali co nas bardzo ucieszyło, ponieważ zazwyczaj ktoś chorował i imprezki były niekompletne ale te ważne - PIĄTE URODZINKI wyszły super!
Synku wszystkiego najlepszego i żebyś zawsze był taki uśmiechnięty i wesoły ;)







Tańczyć każdy może...

U Wiktorka w przedszkolu odbył się przegląd tańca przedszkolaków z różnych miejscowości. Dzieci prezentowały różne tańce: poloneza, krakowiaka, lajkonika, tańce hawajskie, przedszkolaka i inne różne ciekawe i rytmiczne. Nie muszę chyba dodawać, że wszystkie przedszkolaki spisały się na medal i zatańczyły odjazdowo ;)