Nasz syn nadal radzi sobie w przedszkolu świetnie, powoli zaczyna być aktywny kiedy pani zadaje pytania, malują czytają bawią się i słuchają pioseneczek. Bardzo się cieszę, bo Wiktor ma dodatkowo dwie godziny zajęć indywidualnych z jedną z pań przedszkolanek. Wiktor bardzo ładnie ćwiczy na tych zajęciach, zadaje pełno pytań, np: jak woła nietoperz? A z czego jest plastelina? Z czego jest kasztan? ;) A oto miś w wykonaniu Wiktora ;)
2 komentarze:
kochanie kiedy moj bedzie tak slicznie rysowal?? Gratuluje zdolniachy i zycze dalszego powodzenia w przedszkolu. pozdraiwam i buziaki
kochana ja to bym pod niebiosy skakał gdyby mój syn tak malował ;) on niestety plastycznie nie jest tak uzdolniony a może raczej jest to wina małej sprawności rączek ;(. Miś był już namalowany a mój syn wykleił go plasteliną razem z panią pedagog ;)
Prześlij komentarz