piątek, 12 października 2012

Nasze zwierzaki

Nasze dzieci bardzo kochają zwierzęta, dlatego od zawsze nam one towarzyszą ;). Zaczęło się od zakupu Misia - cudownego Goldena, który służył nam do dogoterapii a teraz jest największym przyjacielem dzieci.
Potem jak dzieci podrosły i zaczęły same decydować o tym, jakie zwierzątko chcą, trafiła do nas świnka i kot. Niestety świnka odeszła a kot musiał nas opuścić - był zbyt agresywny dla swojej małej właścicielki Weroniki. W tej sytuacji nie decydowaliśmy się na żadnego nowego domownika, ponieważ dziadek ma rybki, kanarki a na podwórku kicają króliki :) Jednak zbyt długo nie da się trzymać dzieci z dala od posiadania swojego i tylko swojego zwierzątka. Dzieci rosną i coraz bardziej proszą i nalegają a mają całą masę argumentów - najbardziej zabójczy to uśmiech i słowo: no prooooooooooooooooooszę ;) No i stało się. Przypadkiem przyplątała się do nas mała kociczka, zdjęłam ją z drzewa wprost w moje ramiona i już u nas została ;)
Nasza Pusia


Na kocie jednak posiadanie pupili się nie zakończyło. Wiktor poczuł się samotny nie móc opiekować się swoim własnym zwierzątkiem i postawił sprawę jasno: "Weronika ma kota to ja też chcę coś swojego".
No to ma już coś swojego, coś co jest jego małym marzeniem. Biorąc pod uwagę jego pasję i zamiłowanie do zwierząt i przyrody mam nadzieję, że to jego najbardziej egzotyczne zwierzę i nie trafi do naszego domu kiedyś wąż :)
Oto nasz Pazurek - agama brodata



czwartek, 11 października 2012

Wakacje 2012

Wakacje spędziliśmy na:
opalaniu :)
małych porządkach ;)
jedzeniu i grillowaniu :)
ćwiczeniach usprawniających :)


nie mogliśmy zapomnieć o zwierzakach :)
a na koniec po wyczerpującym dniu padaliśmy jak muchy ;)


Pląsy i tańce :)





Zoo w Łodzi






5 urodzinki Weroniki




Wakacje 2011



Wracamy :)

Zaniedbałam pisanie bloga okrutnie ..... postanowiłam jakoś nadrobić ten stracony czas i mam nadzieję, że mi się to jakoś uda :)