poniedziałek, 26 kwietnia 2010

Jesteśmy :)

Jesteśmy i mamy się bardzo dobrze. Nie pisałam ostatnio bo tyle się u nas działo....
Zaczynając od początku, to najpierw Wiktorowi wypadł jego pierwszy ząbek :) Nie była to jednak od razu wesoła wiadomość, oj musieliśmy się nagimnastykować, żeby mu wytłumaczyć, że taka jest kolej rzeczy, że teraz jest już starszy i większy, że oczywiście urośnie mu nowy, mocniejszy i piękny ząbek. Oczywiście był także prezent od "wróżki zębuszki" pomimo faktu, że ząb został połknięty razem z bananem ;)
Drugie wydarzenie troszkę przykre - Wiktor chorował na ospę. Dwa tygodnie mieliśmy z głowy i czekaliśmy tylko kiedy wysypie Weronikę. Choroba wydawała nam się nieuchronna, tym bardziej, że czasami napiją się z jednego kubka i mają dość bliski kontakt ze sobą codziennie :) Minęło 3 tygodnie a Weronika zdrowa, więc myślimy, że ospa ją ominęła szerokim łukiem, przynajmniej narazie bo pewnie w przedszkolu ją i tak dopadnie.
Trzecia i najważniejsza wiadomość to nasz kochany synek skończył 6 lat!!! Ależ czas zasuwa, od września czeka Go zerówka, Weronika zaś idzie do przedszkola - rosną nam te dzieciaczki, oj rosną :) chyba szybciej niż byśmy chcieli my, rodzice :)