poniedziałek, 1 lutego 2010

To już 3 lata

Nie do wiary jak ten czas szybko leci, dopiero nasza córeczka była słodkim i niesfornym niemowlakiem a tu już taka panienka nam wyrosła. Pamiętam jaka była uparta i jak potrafiła zaleźć tym za skórę, chociaż my także daliśmy jej popalić swoją konsekwencją :) Teraz to dobrze wychowana młoda dama, które umie powiedzieć proszę, przepraszam, dziękuję. Czasami mam wrażenie, że to mój mały klon: ja sprzątam w kuchni - ona także, ja zakładam spódnicę -Wercia nie wyjdzie w spodniach :), razem robimy manicure i malujemy paznokcie a także wiele innych rzeczy ;)
100 LAT NASZA KOCHANA ISKIERKO
A pod spodem troszkę wspomnień :)